Garść kolejnych prac - tym razem w postaci serii "architektury niepoważnej".
Wszystkie trzy mają niecałe 15 x 15cm, czyli jak poprzednie.
Rysowane były na genialnych kartonikach z odzysku (mam ich sporo, ale chcę więceeej!!!)
:-)
W ruch ponownie poszły długopisy i żelopisy.
R-009 |
R-010 |
R-11 |
Rysunkowy mus jak złapał tak trzyma i puścić nie chce. Oj... no dobrze... to ja nie chcę żeby puścił :-)
No cóż, w najbliższym czasie koraliki muszą poczekać - ręce nadal odruchowo i samoczynnie wybierają długopisy.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Pa
Twoje "bazgrołki" są naprawdę świetne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje prace :-)
OdpowiedzUsuńJa już je widzę oczami wyobraźni jako ilustracje jakiegoś opowiadania, ba nawet powieści..... Są genialne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Miło mi to czytać.
UsuńA tak w ogóle to właśnie podsunęłaś mi pomysł na następną serię rysunków :-)
Ale muszę z powrotem sięgnąć do pewnych opowiadań :-)