Dwie niewielkie piramidki, które prawdopodobnie staną się kolczykami. Choć zastanawiam się też, czy jeszcze nie wypleść większej i nie przeznaczyć ich na naszyjnik lub wisior.
Bok ma około 2cm. Kolory to: Opaque Sunshine, SL Burn Orange, Opaque Turquoise i SL Frosted Teal.
B-101 |
B-101 |
I jeszcze delikatne i leciutkie kolczyki. Wzór podpatrzony gdzieś w internetach.
B-102 |
B-102 |
W ubiegłym tygodniu przyszła do mnie paczka z krosnem do koralików.
Pomału rozpracowuję to ustrojstwo :-)
Powstały już dwie bransoletki, ale muszę jeszcze pokombinować z samą techniką tkania, bo mam co do nich pewne zastrzeżenia.
Mam nadzieję, że kolejna wyjdzie lepiej.
Idę pobiegać po Waszych blogach, bo coś ostatnio się rozleniwiłam internetowo i zaległości mam nie tylko w postach.
Miłego wieczoru.
Pa
Piramidki kapitalne ! I jakie świetne kolorki. Trójkąty z Bugle też bardzo mi się podobają ;-) Już jestem ciekawa co wyczarujesz na krośnie.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te piramidki! Zaledwie wiosna się rozpoczęła a u Ciebie już latem pachnie, kolory w pierwszych kolczykach przywodzą na myśl lagunę w blasku słońca. Pozdrawiam ciepluchno :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe piramidki, a i trójkąciki prześliczne!!!!
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorków w tych pierwszych maluszkach:)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie kolorystyczne w piramidkach:)- lubię obserwować twoje prace zawsze mnie cos pozytywnie zaskoczy.
OdpowiedzUsuńpiramidki są piękne:)
OdpowiedzUsuń