Rysowanie znów wciągnęło mnie na dobre. Po długiej przerwie poświęconej koralikom długopisy, żelopisy, ołówki wróciły do łask.
długopis + żelopis + flamaster
format A4
R-002
Rysunkowy ciąg dalszy nastąpi z całą pewnością.
.....
Tak sobie patrzę na długość moich tekstów w poszczególnych postach - no zadatków na pisarkę to ja z całą pewnością nie mam :-)
Miłego wieczoru moi Drodzy.
powiem Ci, że oprawiłabym to w czarną ramkę i powiesiła sobie w pracowni - serio
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko :-) Póki co rysunek odpoczywa w teczce, ale może kiedyś doczeka się ramki :-)
UsuńTYLKO O NIM NIE ZAPOMNIJ!!!! BO SZKODA BY BYŁO
Usuńświetne są.... takie jakby rysowane bezwiednie... Super! i ten i poprzedni też.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :-) Rzeczywiście trochę pozwoliłam ręce pohasać po kartce tak jak sama chciała - tez się jej trochę swobody należy, a co :-)
UsuńPiękne, nawet jeśli kojarzy mi się z rysunkami tkanek roślinnych (a ja i biologia nie lubimy się raz na jakiś czas ^^)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Agata
www.inaurem.pl
No faktycznie można tak na to spojrzeć:-) Miło mi, że Ci się podoba. A biologia jest ciekawa sama w sobie, ale uczyć się tych wszystkich nazw - oj ciężka sprawa :-)
Usuń