Nowy komplet bez szaleństw kolorystycznych, dość klasyczny. Po prostu Opaque Lustered Navajo White.
Dla odmiany kolczyki to nie kuleczki lecz trójkąty z koralików 8o.
Tak, wiem tym kolorem wiosny nie przywołam, ale może pożegnam zimę (w sumie musi być jej czasem przykro, że większość na nią psioczy i ma jej dość).
A zatem pani Zimo to dla pani:
B-020, B-021 |
Widziałam dziś kwitnące krokusy w pięknym żółciutkim kolorze i tak jakoś cieplej się na sercu od razu zrobiło.
|
Miłego wieczoru i dziękuję wam, że do mnie zaglądacie :-)
fabrycat
PS. Przebiłam dziś wreszcie uszy :-))))
HUUUURAAAA
W nagrodę, że "dzielna byłam" dostałam wiśnie w czekoladzie :-) Kochana ta moja druga połówka jest, nie ma co :-)
ja też powiedziałam zimie "do widzenia" :) i w Londynie zrobiło się .... jesiennie.... pada :/ ale już niedługo kalendarzowa wiosna więc może i w pogodzie zawita słoneczna pogoda :)
OdpowiedzUsuńkomplet bardzo ładny, klasyczny
pozdrawiam
Aga z otwartaszuflada.blogspot.com
Dziękuję za miły komentarz! Ja podziwiam Twoje prace, a te kolczyki w trójkąty to prawdziwe cudo! Ja nie umiem takich robić:( Brawo za odwagę! Ja miałam 7 lat jak przekuto mi uszy na tzw. ziemniaku i igłą do szycia...Pozdrawiam i czekam na trójkątne kolczyki w wiosennym kolorze, żebym mogła znowu się zachwycić :))))
OdpowiedzUsuńNo widzisz Ty miałaś 7 lat, a mi juz kilka siódemek minęło :-) Jakoś nigdy zebrac się nie mogłam, a dziś po prostu mąż mnie z domu "wygonił" i zabronił wracać bez przekłutych uszu:-) Nie miałam wyjścia :-)))
UsuńJus white and just beautifull!! Best Lanie
OdpowiedzUsuńMaravilloso conjunto,muy elegante.Un beso
OdpowiedzUsuńdobrze że mąż cię zmotywował robisz świetną biżuterię i nie nosisz kolczyków to przeczy zasadzie autopromocji... a zima nich trwa, jest przewrotną kobietą jak ja pokochamy obsypiemy podarunkami i kupimy jej futro ...odejdzie :P
OdpowiedzUsuńkolczyki trójkąciki wyglądają bardzo ciekawie :) mam nadzieję, ze zima się ucieszy i pójdzie na długo wyczekiwany urlop :D u mnie na podwórku kwitną żółciutkie i fioletowe krokusiki, pierwsza oznaka wiosny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Jakbym była na miejscu Pani Zimy to złapałabym ten przecudny komplecik i zwiewałabym co prędzej na biegun bądź który!
OdpowiedzUsuńNormalnie koralikowe szaleństwo u Ciebie! A zamotka - cudo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny :) bardzo fajnie prowadzisz bloga :) będę tu częściej zaglądać :) komplecik piękny :)) uwielbiam takie trójkąciki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :-) Zapraszam serdecznie :-)
Usuń