Witajcie moi drodzy,
Przede wszystkim witam nowych oberwatorów. To starsznie miłe wejść na bloga i zobaczyć, że obserwuje mnie nowa "buźka" - tym bardziej, że jest ich jeszcze bardzo niewiele :-)
Dziś, zainspirowana przez Pauliś z blogu Sztuka domowa, postanowiłam Wam pokazać moje wczorajsze zmagania z domowym recyklingiem. Stary sweterek dostał nowe życie w postaci czapki i rękawiczek z jednym palcem.
Niestety nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcia sweterka, jak jeszcze był w całości.
I rękawiczki w całej okazałości.
Tak coś czuję, że w tym roku wyjątkowo dużo czapek będę miała :-)
Sweter, który wykorzystałam był raczej cienki i wydaje mi się, że lepiej nadawałby się trochę grubszy. Ale nic z straconego. Trzeba zajrzeć w czeluści szafy i do dzieła:-)
Strasznie kręci mnie idea recyklingu i ostatni przepadłam, odkrywając sposoby wykorzystania np. starych koszulek. Zajrzyjcie na tu things-to-do-with-a-t-shirt, no po prostu kopalnia pomysłów. Szczególnie przypadły mi do gustu plecione bransoletki.
Źródło |
Oczywiście musiałam już spróbować i muszę przyznać, że wygląda to świetnie. Niestety nie mam zdjęć, ale zachęcam Was do spróbowania. Z takich plecionek nie muszą być tylko bransoletki. Można je wykorzystać na paski do torebek, paski do ubrań, uchwyty do koszyków - i mnóstwo, mnóstwo innych rzeczy.
A zatem ruszajcie przeszukać swoje szafy w poszukiwaniu ubrań, których już nie nosicie nie bójcie się ekperymentować.
Dopiero co wydawało mi się, że uszycie czapki ze swetra to skomplikowana sprawa, a w rzeczywistości to jest banalnie proste.
Tak, więc do dzieła i niech żyje recykling !!!
Pozdrawiam,
fabryCat
Świetny pomysł!Mam taki zielony sweterek mocno przenoszony oj nada się jak nic na czapku i rękawiczku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow ale super Ci to wszystko wyszło :) rękawiczki są urocze! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękny komplecik - jak ja Was dziewczyny podziwiam, wszystkie te, które szyją, przerabiają, mają takie genialne pomysły :)
OdpowiedzUsuńa bransoletka - aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Ciekawe czy mnie się uda....
A skoro lubisz buźki obserwatorów - to i ja do nich dołączę :)