Nie porzuciłam gazet i gazecianych tutek na rzecz koralików :-)
Niedawno powstał niewielki koszyczek we wszystkich możliwych kolorach. Takie rureczki można uzyskać z brzegów gazet z programem telewizyjnym.
Prawda, że napawają optymizmem :-)
Ten z kolei to maleństwo. Ma 13 cm średnicy i 5 wysokości. Wykorzystałam tu rurki z gazety codziennej. Koszyczek ma brata bliźniaka, który niestety nie załapał się do zdjęć.
Po wystawie w Prudniku mam głowę pełną pomysłów. Bardzo podobała mi się biżuteria z... bardzo zwyczajnego materiału.... i z pewnością niedługo powstaną moje wersje takich naszyjników i bransoletek :-)
Jak tylko zdobędę odpowiednie materiały to zakasuję rękawy i działam.
uwielbiam Twoje gazetowe dzieła :) za każdym razem myślę "jej ale świetnie to wygląda, szkoda że nie umiem takich robić" :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Bardzo dziękuję :-) ale komu jak komu, ale Tobie nie uwierzę, że nie umiałabyś takich zrobić. Z Twoimi zdolnymi łapkami! Jestem pewna, że całkiem nieźle by Ci szło :-)
UsuńŚwietne, ten kolorowy wygląda genialnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, taki wesolutki jest.