wtorek, 6 sierpnia 2013

garść bransoletek


Bardzo podobają mi się delikatne sznury z koralików 11o robione na 5 koralików w rzędzie. Niestety robótki nie przybywa w takim tempie jak w przypadku większych koralików. Zawzięłam się jednak i powstała taka oto potrójna bransoletka. Kolory to SL Frosted Teal, SL Frosted Hyacinth i ostatnio mój ulubiony Transparent Rainbow Honey Comb.


B-040


Poniżej to już koraliki 8o - Silver Lined Frosted Smooky Topaz &Silver Lined Frosted Lt. Topaz

B-041



 Oraz - Dyed-Rainbow Lavender Mist wraz z Silver Lined Frosted Cobalt (o ile dobrze pamiętam).

B-042



Lawendowa bransoletka ze zdjęcia niżej powstała z koralików Preciosy. Niestety nie wiem jak nazywa się ten kolor, ani jaki dokładnie rozmiar mają koraliki, bo na opakowaniu była tylko nazwa producenta. Szkoda, bo kolor bardzo mi się podoba a dokupić taki sam przez internet, wybierając "na oko", to już może być sztuka.


B-043



I jeszcze cukierkowo-różowa na rączkę małej damy :-)

B-044

I to na dziś byłoby tyle. Następnym razem zaległości, które znalazłam na dysku czyli zdjęcia, które jeszcze światła dziennego nie ujrzały.


fabrycat

3 komentarze:

  1. Pierwsza wygląda genialnie, ale reszta też świetnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję :-) Właśnie ta pierwsza była najbardziej pracochonna, bo to taka dłubaninka z 11o.

    OdpowiedzUsuń
  3. jednym słowem się naszydełkowałaś :) jak mi się te bransoletki podobają !!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...